Petter Aalling został zwolniony ze swojej stałej pracy jako personel naziemny na lotnisku Gardermoen, kiedy Norwegia została zamknięta w marcu ubiegłego roku. Od tego czasu ubiegał o wiele stanowisk, często bez odpowiedzi.
Mówi, że jako zwolniony otrzymał zasiłek dla bezrobotnych od Nav, ale nadal musi ubiegać się o pracę, ponieważ powrót do domu był nudny.
Po wielu miesiącach poszukiwań w kwietniu dostał pracę na polu golfowym – jest to praca sezonowa od kwietnia do października. Pensja jest niższa, niż zasiełk z Nav, ale Petter uważa, że praca jest tego warta.
O wiele lepiej jest mieć coś do zrobienia w ciągu dnia niż po prostu przebywać w domu. Na dłuższą metę będzie to nudne. – mówi Aalling.
Wielu ucierpiało
Osoby o niskim poziomie wykształcenia i osoby ze środowisk imigracyjnych stanowią większy odsetek osób długotrwale bezrobotnych niż przed kryzysem. Według nowego raportu Frisch Center stanowią oni obecnie połowę długotrwale bezrobotnych.
Osoby takie zawsze były bardziej narażone na bezrobocie i wypadanie z życia zawodowego, ale aktualny kryzys dotknął wiele branż w których były one zatrudniane, w związku z czym ich sytuacja jest gorsza, niż przed pandemią.. – Mówi Makussen, badacz z Frisch Center.
Minister Pracy i Spraw Socjalnych Torbjørn Røe Isaksen uważa, że trzy czynniki są szczególnie ważne w nadchodzącym okresie.
– Po pierwsze, przywrócenie prywatnych działalności i firm z powrotem na właściwe tory, a po drugie, zapewnienie przekwalifikowania i dalszej edukacji, dla osób które tego potrzebują, w połączeniu z zasiłkami dla bezrobotnych.
Trzeci to lepsze monitorowanie przez Nav – mówi minister.
Źródło: NRK
Artykuł tłumaczony przez lektorów z NORSK NÅ