Rząd przedstawił program, który pomoże mieszkańcom Norwegii poradzić sobie z rekordowo wysokimi cenami energii elektrycznej. W ramach programu gospodarstwa domowe otrzymają wsparcie na pokrycie nadzwyczajnych kosztów energii elektrycznej.
– Taka nadzwyczajna sytuacja wymaga nadzwyczajnych środków. Cieszę się, że dzisiaj możemy zaprezentować dobre i ukierunkowane środki, które pomogą zwykłym ludziom wyjść z kryzysu energetycznego, mówi premier Jonas Gahr Støre.
Gospodarstwa domowe otrzymają wsparcie na zużycie energii do 5 000 kilowatogodzin swojego miesięcznego zużycia. Program będzie obowiązywał od grudnia 2021 r. włącznie do marca 2022 r. i będzie zarządzany za pośrednictwem spółek sieciowych. Rząd jak najszybciej przedstawi Stortingowi projekt w formie propozycji.
Program jest uzupełnieniem zapowiedzianych już środków, takich jak zasiłek mieszkaniowy i wsparcie dla studentów.
– Będzie to oznaczać, że około pięć miliardów koron trafi do ludzi, by mogli opłacić te wysokie rachunki. Jest to dodatek do obniżki podatku od energii elektrycznej, zwiększonego dodatku mieszkaniowego i wsparcia dla studentów. Chcieliśmy uderzyć szeroko, kiedy wydajemy tak dużo pieniędzy, ważne jest, aby wszyscy się z tego cieszyli. Teraz mamy nadzieję, że dla wielu łatwiej będzie wyjechać na święta Bożego Narodzenia– mówi minister finansów Trygve Slagsvold Vedum.
System działa tak, że gospodarstwa domowe otrzymują odliczenie od rachunku, gdy ceny energii elektrycznej są wyjątkowo wysokie. Gdy rynkowa cena energii przekroczy średnio 70 øre za kilowatogodzinę przez miesiąc, państwo zrekompensuje połowę ceny powyżej tego poziomu. Część zapłacona przez państwo jest potrącana z rachunku wystawionego przez spółkę sieciową lub dostawcę energii elektrycznej.
– Gospodarstwa domowe otrzymują teraz odliczenia na fakturze, gdy koszty energii elektrycznej są wyjątkowo wysokie. Pierwsze odliczenie planowane jest już w styczniu, kiedy gospodarstwa domowe otrzymają rachunek za grudzień. Program ten przyniesie korzyści zwykłym ludziom w całej Norwegii, mówi minister ds. ropy naftowej i energii Marte Mjøs Persen.
System został zaprojektowany tak, aby nadal opłacało się zmniejszać zużycie energii elektrycznej.