Pojawia się coraz więcej wariantów koronawirusa. Zastępca dyrektora ds. Zdrowia Espen Rostrup Nakstad uważa, że pandemia dotknie świat również w przyszłym roku.
Z ponad 350 000 nowych przypadków infekcji w poniedziałek – Indie nadal znajdują się na szczycie infekcji na całym świecie.
Pod względem liczby zarejestrowanych przypadków infekcji Indie są drugim po Stanach Zjednoczonych krajem najbardziej dotkniętym na świecie. Ale podczas gdy infekcja spada w Stanach Zjednoczonych, obecnie szybko rośnie w Indiach. W połowie lutego wybuchła duża, druga fala infekcji.
W kraju wykryto nowe i bardziej zaraźliwe warianty wirusa. Jeśli pozwoli się infekcji kontynuować gwałtowny wzrost, mogą pojawić się nowe odmiany.
Należy spodziewać się bardziej zakaźnych odmian
Asystent dyrektora ds. Zdrowia Espen Rostrup Nakstad mówi, że wariant indyjski ma coś wspólnego z wariantami brazylijskimi i południowoafrykańskimi.
– Wiemy, że jest to jeden z kilku wariantów, w których masz kilka mutacji, które zmieniają się trochę na tym kolcu wystającym z wirusa. Może to uczynić go bardziej zaraźliwym, ale także, że efekt szczepionki jest z czasem słabszy, mówi Nakstad NRK.
Jak dotąd w Norwegii wykryto tylko kilka przypadków wariantu indyjskiego. Jak dotąd nie doprowadziło to do wybuchów epidemii. Nakstad twierdzi, że wiele pozytywnych próbek wirusów jest nadal analizowanych w celu monitorowania występowania nowych odmian.
– Musimy być przygotowani na to, że w Norwegii możemy mieć więcej przypadków wirusów, które łatwiej się rozprzestrzeniają lub że szczepionki będą działać słabiej niż założono – mówi Nakstad.
Według VG, w marcu tego roku wykryto również pięć przypadków podgrupy wirusa. Wirusy z tej podgrupy miały podobne mutacje jak odmiany indyjskie i południowoafrykańskie.
Trzecia dawka na jesień?
Mówiono wcześniej, że może być konieczne uzupełnienie szczepionki trzecią dawką, ponieważ wirus zmienia się, mutuje i pojawia się w nowych wariantach.
Nakstad uważa, że może to nastąpić szybko.
– Musimy być przygotowani, że już jesienią będziemy musieli uzupełnić dostosowaną szczepionkę. Wydaje się, że UE jest w trakcie przygotowań do tego w związku z umowami, które zawierają z dostawcami szczepionek, mówi Nakstad.
Mówi, że chociaż dzisiejsze szczepionki mają pewien wpływ na nowe odmiany, mogą prowadzić do zaraźliwości większej liczby ludzi niż w innym przypadku.
– Ponieważ tak wiele osób na świecie nie zostało zaszczepionych, mutacje nadal będą stanowić wyzwanie. Pandemia będzie nadal występować na świecie, mówi Nakstad.
– Ciekawe, jak bardzo wpłynie to na nas w Norwegii, gdzie większość dorosłych została zaszczepiona szczepionkami, które mimo wszystko mają dość dobry wpływ na te mutacje.
Źródło: NRK