Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa ostro skrytykowała podpisanie przez Norwegię i USA nowej, rozszerzonej umowy wojskowej na mocy której wojska amerykańskie otrzymują dostęp do niektórych terenów i obiektów norweskiej infrastruktury wojskowej.
Według rosyjskiego MSZ takie działania rządu w Oslo prowadzą do napięć w regionie. Zacharowa wypomniała też, że od 2013 r., kiedy to premierem została Erna Solberg nakłady Norwegii na cele obronne wzrosły o 30 proc. Norwegowie zaś przypominają Rosjanom, że baza ich atomowych okrętów podwodnych znajduje się niecałe sto kilometrów od granicy z Norwegią, a Rosjanie od wielu lat dążą do militarnej dominacji w arktycznej części Europy.