Rząd nadał sobie i swoim kolegom z parlamentu pierwszeństwo szczepienia przeciwko koronawirusem. Przed grupami ryzyka i personelem medycznym.
11 marca 2020 r. Minister Zdrowia i Opieki Bent Høie napisał w VG.: „Podejmujemy działania, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się infekcji i zapewnić, aby ciężko chorzy otrzymali opiekę zdrowotną. Ale cała społeczność musi wziąć udział w walce z koronawirusem. Każdy z nas ma ważne zadanie.”
To zdanie stoi w wyraźne przeciwieństwie do decyzji rządu podjętej 14 miesięcy później – nadania priorytetu 500 dawkom szczepionki dla m.in. przedstawicieli Storting czy Nav.
Co więcej szczepionka jest również oferowana tym politykom, którzy niedługo rozpoczynają ponad 100 dni urlopu. Można odważyć się zapytać, czy ich letnie wakacje mają być postrzegane jako bardziej krytyczne społecznie niż zpielęgniarki i inny krytyczny personel szpitali?
,,Do tej pory tylko 60 procent naszego personelu klinicznego zostało zaszczepionych.” – mówi reprezentant Norweskiego Stowarzyszenia Pielęgniarek.
Oznacza to, że duża część osób, które są najbliżej pacjentów i które mają zapewnić, aby ciężko chorzy otrzymali opiekę zdrowotną, nie została zaszczepiona.
Takie decyzje rządu mogą się spotkać z pogardą społeczeństwa i zmniejszenie zaufania dla rządu.
,,Obywatele zgodzili się czekać na szczepionki, ponieważ wcześniejsze wyjaśnienia miały sens, ale ta decyzja nie ma sensu! Politycy mówią o dobroczynności, ale duch miłosierdzia wśród wybranych przedstawicieli kraju może teraz wydawać się wyjątkowo zły”. – Pisze Nrk.
Temat był wczoraj tematem debaty na NRK:
https://tv.nrk.no/serie/debatten/202105/NNFA51052521/avspiller
Źródło: NRK
Artykuł tłumaczony przez lektorów z Norsk nå