Ponad 140 firm z Rogaland i ponad 1700 z całego kraju podpisało petycję przeciwko podatkowi majątkowemu
Czerwono-zieloni chcą podnieść podatek majątkowy. Ale spotykają się z sprzeciwem 1700 firm w kraju i ponad 140 w Rogaland.
te firmy chcą, by nie tylko nie wzrastał, ale aby zniknął:
- Hamuje (on) bardziej niż przynosi korzyści, mówi szef jednej z firm.
Podatek majątkowy stał się jednym z głównych tematów kampanii wyborczej. Łososiowy miliarder Gustav Witzøe w szczególności,
stoi na czele kampanii zmniejszania poziomów podatkowych. Ale przeciwko podatkowi wypowiadały się również firmy średniej wielkości
W sierpniu Aftenbladet/E24 pisał o dyrektorze generalnym Jærentreprenør AS Hansie Kristianie Aasland . Uważał także, że podatek jest antykonkurencyjny.
Teraz NHO chce zebrać większą grupę przeciwko podatkowi.
Być może boją się oni nadchodzącej zmiany rządu. Partia Pracy opowiada się za podniesieniem podatku o 7,2 mld.
Partia Centrum zasygnalizowała też chęć zaostrzenia podatku. SV chce znacznie wyższego podniesienia.
Cierniem w oku wielu
Oczekuje się, że podatek majątkowy wzrośnie wraz z nowym czerwono-zielonym rządem.
NHO rozpoczęło apel przeciwko podatkowi majątkowemu.
W chwili pisania tego tekstu petycję podpisało ponad 1700 firm w całym kraju. Apel zostanie wysłany do lokalnych polityków.
- Myślę, że ten apel jest wyraźną informacją, że ten podatek stoi na przeszkodzie tworzeniu wartości,
zwłaszcza teraz po pandemii Covidowej.
Ten podatek jest cierniem w oku wielu, ponieważ dla wielu jest postrzegany jako przeszkoda, mówi dyrektor regionalny NHO Rogaland Tone Grindland. - To sprawa, nad którą NHO pracuje od wielu lat. Będziemy nad nią również pracować teraz, dopóki nasze firmy członkowskie będą uważać to za problem – mówi.
W apelu stwierdza się, że: „Podatek od kapitału obrotowego powinien zostać zniesiony,
a przynajmniej nie podwyższony, ponieważ jest on zły. Szkodliwe skutki dotykają norweskiej własności i każdy potrzebuje kapitału, aby móc pracować ”.
Z przeglądu, jaki uzyskał Aftenbladet/E24 wynika, że 147 lokalnych firm w Rogaland podpisało ten apel.
W apelu znajdujemy właścicieli, którzy stoją za takimi firmami jak Lura Turistheim, Pizzabakeren, Flor & Fjære i Fjordline.
Nie rozumieją ekonomicznych praw grawitacji
Christian Waage jest jednym z liderów biznesu, którzy się podpisali.
Jest dyrektorem generalnym m.in. Lura Turistheim i Strandhuset Ølberg. Uważa, że podatek bardziej hamuje niż przynosi korzyści.
- Socjaliści, którzy chcą tego podatku, nie rozumieją liderów biznesu. Przedstawiają ich jako bogatych, ale my w dużej mierze nie jesteśmy bogaci, mówi.
- Nie kąpiemy się ani w luksusie, ani w szampanie. Zdecydowana większość, która płaci ten podatek,
to ciężko pracujące firmy rodzinne. Może się wydawać, że mają fortunę na papierze, ale często jest to związane z budynkami lub maszynami.
To oznacza, że muszą sprzedać majątek, aby zapłacić podatek od pieniędzy, które już zostały opodatkowane (podatkiem dochodowym) – dodaje.
Często uważa, że liderzy biznesu małych i średnich firm zostali potraktowani tak samo, jak elita finansowa. Boi się konsekwencji zmiany rządu.
Myślę, że to bardzo smutne, jeśli podatek od majątku wzrośnie. To kolejny znak, że politycy nie rozumieją, w jaki sposób łączą się ekonomiczne prawa grawitacji.
Nie jest łatwo to zrozumieć, kiedy przez całe życie byłeś zawodowym politykiem, stwierdza Waage.
Niemniej jednak jest tak, że dwie trzecie małych i średnich przedsiębiorstw płaci podatek majątkowy.
Spośród nich około połowa płaci mniej niż 25 000 koron.
- Jest to jednak szczególny problem, gdy rywalizujemy z zagranicznymi graczami o kontrakty w Norwegii.
Wielu w Rogaland twierdzi, że sytuacja konkurencyjna wobec zagranicznych graczy jest bardzo niesprawiedliwa, właśnie z powodu podatku majątkowego, wskazuje Tone Grindland.
NHO ma 2500 członków w Rogaland.
Tylko 6% członków na chwilę obecną protestuje przeciwko.