Anders Opedal, prezes Equinor, może cieszyć się z powodu niezwykle wysokich cen gazu w Europie. Jednak wyniki działu marketingu mocno pogorszyły się w drugim kwartale. Equinor pracuje nad produkcją gazu ze względu na wysokie ceny w Europie.
Na jednostkę sprzedanego w Europie gazu w drugim kwartale spółka otrzymała aż o 237 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Przyczyniło się to do wysokiego wyniku tego norweskiego giganta naftowo-gazowego. Jednym z powodów wzrostu cen gazu jest ożywienie gospodarcze po kryzysie koronowym, duże zapotrzebowanie na ciepło oraz niewielka ilość gazu na stanie. Equinor sprzedawał gaz w Europie po średniej cenie 7,54 USD za milion brytyjskich jednostek ciepła (MMBtu) w drugim kwartale, w porównaniu z zaledwie 2,24 USD za MMBtu w tym samym czasie rok temu.
– Rynek gazu jest niezwykle silny, z rekordowymi cenami tego lata – mówi prezes Equinor Anders Opedal dla E24.
– To również zasługa długiej zimy. Najpierw mieliśmy bardzo mroźną zimę w Azji, potem w Europie, a okres zimowy ciągnął się aż do maja. Oznacza to, że do Europy dotarło niewiele LNG, a magazyny opustoszały – mówi.
W USA gaz jest znacznie tańszy niż w Europie, ale i tam firma dostała za gaz więcej niż w zeszłym roku. Equinor sprzedawał gaz w Stanach Zjednoczonych po średniej cenie 2,25 USD za MMBtu* w drugim kwartale, w porównaniu z 1,47 USD za MMBtu* rok temu.
Prezes Equinor zwraca uwagę, że ceny skroplonego gazu ziemnego (LNG) pozostają wysokie, a niewielkie ilości LNG dotrą do Europy również latem tego roku.
– To utrzymuje ceny na wysokim poziomie i widzimy, że będzie to trwało przez całą jesień i zimę. Następnie okaże się jaka będzie pogoda tegorocznej zimy. Ostatecznie to od niej zależą ceny gazu, mówi Opedal.
Equinor jest jednym z największych dostawców gazu ziemnego w Europie, który jest transportowany rurociągami z norweskiego szelfu do Europy. Kolejnym ważnym graczem na tym rynku jest rosyjski Gazprom. Ponadto skroplony gaz ziemny (LNG) jest również transportowany statkami do Europy m.in. z USA i Kataru.
Sam Equinor nie ma w tej chwili zbyt wiele LNG do zaoferowania, po dramatycznym pożarze w zeszłym roku, który zamknął zakład produkcyjny tego gazu na Melkøya w Hammerfest. Ma on ruszyć ponownie pod koniec marca 2022 roku.
Utracone pieniądze
W środę Equinor opublikował znacznie lepsze dane za drugi kwartał niż w zeszłym roku, z skorygowanym zyskiem przed opodatkowaniem w wysokości 4,64 miliarda dolarów w porównaniu do 354 milionów dolarów rok temu.
W Segmencie Marketingu, Średniego Strumienia i Przetwórstwa (MMP), który odpowiada m.in. za sprzedaż ropy i gazu Equinor, wynik uległ jednak osłabieniu. Jednostka wygenerowała skorygowany zysk przed opodatkowaniem w wysokości 144 milionów dolarów w drugim kwartale, w porównaniu z 1,16 miliarda dolarów w tym samym czasie w zeszłym roku.
Według Equinor wynika to ze strat na hedgingu cen gazu, a także z faktu, że Hammerfest LNG jest zamknięty, a marże w rafineriach Equinor są słabe. Equinor ogłosił również w czerwcu, że firma sprzeda swoją rafinerię w duńskim Kalundborgu i pozostanie z rafinerią w Mongstad.
Ostatnio ceny gazu w Europie osiągnęły nowe wyżyny. Według CME Group cena gazu z dostawą w sierpniu wynosi aż 13 dolarów za MMBtu w holenderskim TTF.
– W Azji i Europie zrobiło się zimno, były problemy z dostawami z kilku zlikwidowanych instalacji LNG i problemy z Kanałem Panamskim. Tak więc było wiele elementów, które weszły w grę i sprawiły, że rynek zachowywał się inaczej niż się spodziewaliśmy, mówi Opedal.
* British thermal unit, Btu, BTU – jednostka energii stosowana przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, głównie przy określaniu energii generowanej przez urządzenia ciepłownicze. Jeden Btu to ilość energii potrzebna do podniesienia temperatury jednego funta wody o jeden stopień Fahrenheita.
Materiał przetłumaczony przez norsk nå