Właśnie trwa Marsz Miliona serc w Oslo. Odbywa się on zarówno w Polsce jak i na całym świecie w większej i mniejszej skali.
W Oslo już przed marszem widać było transparenty i flagi. Owszem, tłum nie jest taki jak w Warszawie czy innych miastach, gdzie już godzinę przed było bardzo tłumnie. Jednak nie da się go nie zauważyć. Kilkadziesiąt osób zaznacza swoja obecność.

Marsz jest inicjatywą Koalicji Obywatelskiej. Nie powinno nam umknąć, że jest to działanie mające na celu promocje tej organizacji politycznej, ale jeśli ma być pokojowy i zachęcać nas do rozmowy na temat udziału bądź nie udziału w wyborach to warto dowiedzieć się o nim czegoś więcej.
Wybory to ta część obowiązków które mamy jako posiadacze paszportów z orłem i dzięki któremu to my mamy realny wpływ na to kto będzie reprezentował nasze interesy z ramienia kraju w Unii Europejskiej i jakim głosem będziemy przemawiać. Nie musimy zgadzać się z polityką z prawa, lewa, środka, ale obowiązki podobnie jak w domu, pracy czy rodzinie, powinniśmy wypełniać. Kiedy nie głosujemy, nie powinniśmy zabierać głosu i krytykować czy wspierać żadnej ze stron politycznej sceny.
Niezależnie od powodów naszej emigracji, powinniśmy interesować się tym, kto i jak reprezentuje nas, Polaków zarówno w kraju którego obywatelami jesteśmy, jak i w kraju w którym płacimy podatki.
Polacy nie chętnie głosują w wyborach w Norwegii, choć każdy ma takie prawo jeśli mieszka tu dłużej niż 3 lata (wybory lokalne które właśnie się zakończyły). Równie niechętnie głosują w wyborach krajowych.

Jak widać kiedy jesteśmy pytani o nasze zdanie, wypowiada się nas zaledwie ok 50%, a w kluczowych dla Polski sprawach jak Jednomandatowe okręgi wyborcze nawet mniej niż 10%. Dziwi zatem ogólna krytyka rezultatów. Prawo wyborcze, konstytucja, obowiązki obywatelskie przez Polaków traktowane sa raczej jako coś, co jest, ale nie jest nam znane. Mamy niskie poczucie siły sprawczej. Wierzymy, że nasz udział i tak nic nie zmieni – i faktycznie kiedy realia budowane sa na bazie 10-50% obywateli, tak się dzieje.
Z drugiej strony, skarżymy się na władzę, na system, na brak demokracji i łamanie praw. Ale czy my sami nie łamiemy tych praw będąc biernymi krzykaczami w Internecie, przy rodzinnym stole, którzy nie biorą udziału w tworzeniu i egzekwowaniu tych praw i obowiązków? Czym innym jest krytyka zwycięzcy w wyborach kiedy został on wybrany przez obywateli w liczbie 100%, a czym innym kiedy do urn udało się mniej niż 50% lub niespełna 70%. Te brakujące 30% głosów mogło by zmienić obraz i rzeczywistość. Wtedy wszyscy moglibyśmy przyznać się do błędu, lub cieszyć z dobrego wyboru. Wtedy świadomość, że naród ma siłę, dała by nam poczucie sprawczości. Tymczasem, patrząc statystycznie, wolimy by głosowali inni ale nie JA!
Jak frekwencja wygląda w Norwegii?
W 2021 roku w wyborach do Stortingu wyniosła ponad 77% uprawnionych (wikipedia). Całe 16 % więcej niż w podobnych wyborach w Polsce. Najwyższa frekwencja to prawie 80%. Nie dziwi więc fakt, że krytyka płynąca od wyborców jest uzasadniona, a obecne wybory lokalne do władz komun i fylkeskomun pokazały już zmianę nastrojów politycznych. Kontynuacji tego trendu można się spodziewać w kolejnych wyborach za dwa lata.
Polacy też bardzo wyraźni pokazują swoją (nie) obecnością, że pomimo ogromnego wzrostu, nadal nie bardzo interesują się polityką europejską. Mimo, że jako członek Unii powinniśmy mieć więcej wiedzy na temat tego co zawiera umowa z Unią Europejską i jak ona wpływa na nasze krajowe interesy. Wzrost z prawie 24% do niecałych 46% na przestrzeni ostatnich lat. Bardziej interesujemy się tym, jakie memy i tik toki powstają na temat naszych polityków którzy nas tam reprezentują, niż to, czym faktycznie jest Unia i co nam daje, a co odbiera. Jakie prawa i obowiązki na nas nakłada.

Zamieszczam więc treść listu z Ambasady który szczegółowo, z linkami informuje jak, gdzie i kiedy można się zarejestrować i jak potem głosować.
“Szczegółowe informacje dot. wyborów w Norwegii znajdą Państwo na stronie Ambasady RP w Oslo w zakładce: https://www.gov.pl/web/norwegia/wybory-i-referendum-2023
Zwracamy uwagę, że jeśli wyborca wie gdzie chce głosować w Królestwie Norwegii – sugerujemy aby taka osoba dopisała się samodzielnie do spisu wyborców poprzez platformę ewybory.msz.gov.pl . Do spisu można się dopisać do 10 października (wtorek). Jest to najprostszy i najszybszy sposób rejestracji.
Jeśli natomiast obywatel polski nie wie gdzie będzie głosować – może pobrać zaświadczenie o prawie do głosowania i z tym „Zaświadczeniem” może głosować w dowolnej komisji w Polsce lub za granicą (pobranie zaświadczenia jest możliwe w naszym urzędzie do 12 października).
Uwaga: jeśli planują państwo głosowanie w Oslo, z uwagi na liczbę osób, które będą głosowały w Ambasadzie i Wydziale Konsularnym – sugerujemy zapisywanie się do komisji w aglomeracji Oslo mniej obciążonych a zatem Oslo III i Oslo IV odpowiednio w Sandvice (dogodne połączenie kolejowe) i Stabekk (duży bezpłatny parking).
Jeśli jakaś osoba planuje głosowanie w Norwegii i nie uda się jej dopisać drogą elektroniczną poprzez platformę ewybory – prosimy o kontakt zwrotny. Zwracamy uwagę, że problem z dopisaniem się do spisu wyborców mogą mieć osoby, które np. przy wpisywaniu swoich danych nie wprowadziły polskich znaków lub np. mają polskie znaki w danych osobowych a nie korzystają przy rejestracji z klawiatury polskiej.
Wniosek o Zaświadczenie o prawie do głosowania
Wniosek o wydanie zaświadczenia o prawie do głosowania składa się na piśmie utrwalonym w postaci papierowej, opatrzonym własnoręcznym podpisem. Gotowe „Zaświadczenie” odbiera się za pokwitowaniem osobiście albo przez upoważniona pisemnie osobę. A zatem albo wniosek składa się osobiście albo pocztą. Odbiór wymaga wizyty osobistej (ew. przez pełnomocnika). Wzór wniosku w załączeniu.
Głosowanie w Polsce
Uprzejmie informujemy ponadto, że osoby, które planują głosować w kraju – mogą wystąpić o jednorazową zmianę miejsca głosowania, składając wniosek zawierający dane osobowe oraz adres, pod którym będą w dniu wyborów. Najprościej i najszybciej wniosek złożyć przez internet. Można to zrobić poprzez stronę gov.pl (usługa “Zmień miejsce głosowania”). Aby zostać dopisanym do spisu wyborców w Polsce, wniosek należy złożyć najpóźniej 12 października.
Wyciąg z informacji PKW z 08.08 br.:
„…
Wyborca stale zamieszkały za granicą, który będzie przebywał w Polsce w dniu wyborów, w celu wzięcia udziału w głosowaniu powinien złożyć w terminie od dnia 1 września 2023 r. do dnia 12 października 2023 r. wniosek o zmianę miejsca głosowania. We wniosku podaje się: – nazwisko i imiona, – obywatelstwo, -numer PESEL wnioskodawcy, -adres przebywania w dniu wyborów. – 5 – Wniosek może zostać złożony na piśmie utrwalonym w postaci papierowej z własnoręcznym podpisem do urzędu gminy właściwego dla wybranego stałego obwodu głosowania na obszarze gminy, w której wyborca przebywać będzie w dniu wyborów lub w postaci elektronicznej, opatrzonej kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym albo podpisem osobistym, przy użyciu usługi elektronicznej udostępnionej na stronie internetowej gov.pl….”
A zatem jeśli będą Państwo mieli możliwość z odpowiednim wyprzedzeniem określenie lokalizacji, w której chcieliby Państwo oddać głos – będą Państwo mogli dopisać do spisu wyborców we wskazany powyżej sposób i we wskazanych wyżej terminach.
Mamy nadzieję, że powyższa informacja okaże się pomocna. Uprzejmie prosimy o rozpropagowanie informacji wśród krewnych i znajomych. Zapraszamy na Wybory.
Z poważaniem
Wydział Konsularny i Polonii
Ambasady RP w Oslo“
Zdjęcia dzięki: Anna Nguyen oraz Sylwia Skrok