Jak donosi wp.pl w Oslo w jednym z mieszkań znaleziono ciało 60-latka. Prawdopodobnie mężczyzna zmarł w 2011 roku.
Dozorca budynku od grudnia 2020 próbował skontaktować się z lokatorem, powodem była nagła konieczność przeprowadzenia prac konserwatorskich. W końcu otworzył drzwi do mieszkania i odnalazł ciało mieszkańca.
Na miejsce przyjechała policja, która rozpoczęła śledztwo w sprawie. Ustalono, że 60-latek zmarł z przyczyn naturalnych – co ciekawe – 9 lat wcześniej!
Datę śmierci ustalono, m.in dzięki resztkom produktów spożywczych jakie policja znalazła w mieszkaniu.
Telewizja NRK poinformowała o tym, że zmarły był kilkukrotnie żonaty, miał też dzieci, ale prawdopodobnie nie utrzymywał z nimi kontaktu.
Jak pisze Wirtualna Polska również NAV zaniechał w 2018 roku wypłacanie emerytury mężczyźnie, gdyż nie udało się podjąć z nim żadnego kontaktu. Brak odpowiedzi nie zainteresowało jednak służb, świadczenia zostały po prostu wstrzymane.
Podstawowe rachunki – za mieszkanie i prąd były pobierane automatycznie z konta mężczyzny, więc nikt nie zauważył niczego niepokojącego.
Źródło: nrk.no, wp.pl