W Trøndelag było wielu, którzy nie pojawili się, aby otrzymać szczepionkę przeciw koronawirusowi w piątek między świętami w zeszłym tygodniu. Lekarz okręgowy jest zaniepokojony tą sytuację.
– Myślę, że to całkowicie naganne, że ludzie się nie pojawiają. Szczepienia to odpowiedzialność wszystkich obywateli, która ma nam pomóc w ponownym otwarciu społeczeństwa – mówi lekarz okręgowy Jan Vaage z Trøndelag.
– Biorąc pod uwagę, że nadal szczepimy osoby w wieku 60 i 70 lat oraz osoby z chorobami współistniejącymi, myślę, że to bardzo dziwne, że ktoś decyduje się wziąć urlop i podróżować, zamiast stawić się na szczepienie. – Mówi Jan dla NRK.
Jedną z teorii wyjaśniających dlaczego tak wiele osób nie stawiło się na szczepienie, jest ta, że być być mże woleli oni wyjechać do domku letniskowego podczas długiego weekendu, jak sugeruje Trude Søreng, koordynator ds. Szczepień.
Vaage uważa, że wielu wyjechało na wakacje już w środę lub czwartek, ponieważ był to długi weekend.
Brak obecności na szczepieniach w kilku gminach Trøndelag jest omawiany w raportach administratorów stanu dla Norweskiej Dyrekcji ds. Zdrowia. Stwierdza również, że kilka gmin martwi się koniecznością wyrzucenia wielu dawek szczepionek, gdy nadejdzie pora masowych szczepień w lipcu.
– Niepokojące jest to, że ludzie decydują się wyjechać na wakacje zamiast przychodzić na szczepienia – mówi Vaage.
Wiele osób martwi się teraz, jak potoczą się sprawy, gdy w lipcu „cały kraj” zgłosi się na szczepienia. Jan Helge Dale, główny lekarz w gminie Kinn uważa, że rząd powinien udostępnić więcej szczepionek, tak abyb można było podać drugą dawkę osobom z personelu medycznego, zanim udadzą się oni na zasłużony urlop. Przesunięcie największego ,,boomu” szczepień na okres wakacji, budzi również obawy co do tego, czy wiele osób nie zrezygnuje ze szczepień, na rzecz urlopu.
Jan Dale uważa, że dawkowanie powinno być ustalone w tygodniach 29-31, tak aby obywatele mogli uwzględnić szczepienia w swoich planach.
Artykuł tłumaczony przez lektorów ze szkoły językowej Norsk nå