Dziś oficjalnie potwierdzono, że znalezione ciało to Elżbieta Parsza.
Ostatni raz widziano Parszę spacerującą po okolicy 1 sierpnia.
Krewni kobiety zostali powiadomieni i nazwisko zostało ujawnione po konsultacji z nimi.
Zmarła została znaleziona około godziny 17:00 w czwartek 20 sierpnia w wodzie w jednym z basenów w Månafossen .
– Zmarła została znaleziona w bystrzach w górnej części wodospadu, powiedział kierownikowi zadania Morten Helland z południowo-zachodniego okręgu policyjnego Aftenbladet.
Odkrycia dokonano po obserwacji i wskazówkach opinii publicznej. To byli wolontariusze, którzy pomogli rodzinie w poszukiwaniu Elżbiety Parszy, która ją znalazła. Aftenbladet spotkał się z 6-7 osobami prywatnymi, które tego dnia opuściły miejsce o 17.30.
Źródło – aftenbladet
Od redakcji Dzieje się.
Po akcji, przy kawie rozmawialiśmy z wolontariuszami. Byli oni wdzięczni Policji Norweskiej za współpracę i bardzo profesjonalne i szybkie wydobycie. Podkreślali także sprawność i fachowość przeprowadzonej akcji.
„Powiadomiliśmy Policję ok. godziny 13:00 i przesłaliśmy dokumentację. Patrol pojawił się po nie całej godzinie, a o 17 już Ela odlatywała helikopterem”
„To było na naprawdę wyjątkowym poziomie. Szybko, sprawnie. Nie spodziewaliśmy się, że są w stanie przygotować taką akcję w tak trudnym terenie tak szybko”.
„Być może oni wcześniej już wiedzieli, że ona tam jest, ale nie było możliwości zejścia tam pod wodę, każdy kto by tam w to miejsce zszedł, zginął by. To jest bardzo niebezpieczne miejsce. Nie dość że woda napiera z potężną siłą, to jeszcze ukształtowanie terenu pod wodą uniemożliwiało zejście. Tego dnia poziom wody był optymalny, bo dziś już pada i znowu woda się podnosi”.
“Profesjonaliści, bez nich nie udało by się wydobyć ciała”
Otrzymaliśmy też smsy od maritime søkegruppe z gratulacjami w sukcesie akcji i kondolencjami dla rodziny. Wolontariusze z tej grupy byli na miejscu i kiedy była taka potrzeba natychmiast reagowali.
To wybrane wypowiedzi członków ekipy wolontariuszy. Wszyscy jesteśmy im wdzięczni za przyjazd i pracę w tak trudnych warunkach. Smutne, że znaleziono ciało. Dobrze, że rodzinie uda się pożegnać i przeżyć żałobę. Z tego miejsca raz jeszcze składamy im najszczersze kondolencje. Żadne słowo nie jest w stanie oddać smutku i żalu z jakim się spotyka człowiek kiedy traci kochaną mamę, żonę. Więc po prostu wiedzcie, że łączymy się w nim z wami.