Artykuł pochodzi ze strony www.pomoc-w-norwegii.com
We wrześniu tego roku tylko 9000 osób pobierało w Norwegii zasiłek opiekuńczy (kontantstøtte). To najmniej w historii, a ma to związek między innymi z sytuacją polskich migrantów.
Kontantstøtte to specjalny, norweski zasiłek opiekuńczy na dziecko. Wypłacany jest rodzicom dzieci od 13 do 23 miesiąca życia, które nie korzystają ze żłobka lub przedszkola z dofinansowaniem publicznym. Za wypłatę tego świadczenia odpowiedzialny jest NAV, czyli norweski Urząd Pracy i Polityki Socjalnej.
Zasiłek opiekuńczy w Norwegii wypłacany jest w kwocie 7500 NOK miesięcznie na każde dziecko. Jednocześnie, rodzice dziecka w wieku 1-2 lat mogą ubiegać się lub już pobierać inne zasiłki, w tym barnetrygd, czyli zasiłek rodzinny.
Kilka czynników
NAV szacuje, że w ciągu ostatniego roku ubyło aż 3000 beneficjentów tego zasiłku. 9000 świadczeniobiorców, jakie odnotowano we wrześniu 2021 r. to najmniejsza liczba od czasu, kiedy wprowadzono ten rodzaj wsparcia dla rodziców małych dzieci. Szef Działu Statystycznego urzędu ocenia, że za tak niską liczbę odpowiada kilka czynników. Po pierwsze, spada dzietność i mniej osób ubiega się o zasiłek opiekuńczy. Po drugie, coraz więcej rodziców stara się dla dzieci o miejsce w przedszkolu i uzyskuje je już w sierpniu. Trzeci czynnik ma związek z sytuacją migrantów.