LO i NHO nie zgadzają się co do układu zbiorowego w branży transportowej. Jeśli nie dojdzie do porozumienia znaczna część ruchu autobusowego będzie dotknięta strajkami. Szczególnie mocno ucierpi transport publiczny w miastach.
Termin zawarcia umowy między LO i NHO upływa w niedzielę wieczorem. Norweska Konfederacja Związków Zawodowych ostrzegła, że ponad 23 000 pracowników może rozpocząć strajk, jeśli dojdzie do naruszenia ugody.
Skyss ostrzega przed poważnymi konsekwencjami, jeśli strony nie osiągną porozumienia przed zapadnięciem nocy w niedzielę.
Målfrid Vik Sønstabø jest dyrektorem Skyss i przypomina, że jeśli strony nie osiągną porozumienia, wpłynie to na wiele osób.
– Wiele osób mieszkających w miastach, poruszających sie transportem publicznym odczuje strajki, mówi Sønstabø dla NRK.
– Trzeba będzie szukac alternatyw, wspólne podróżowanie samochodami, jazda na roweży, lub zrezygnować z podróży jeśli nie jest to konieczne, mówi Sønstabø.
Dzieje się w całym kraju
Najbardziej zagrożone strajkiem są : Bergen, Trondheim, Oslo oraz Stavanger lokalne firmy autobusowe ostrzegają firmę, że jeśli strajk stanie się faktem, nastąpią duże zmiany w ofercie tras.
Wygląda na to, że strajk będzie dotyczył głównie autobusów, tramwaje, pociągi i metro będą jeździć normalnie, niezależnie od wyniku mediacji.
Poniżej możesz zobaczyć przegląd tego, jak wpływa to na usługi transportu publicznego.
Źródło: NRK