NRK norweska telewizja publiczna opublikowała w połowie listopada w wiadomościach, materiał o 60 latku który 10 lat temu wyprowadził się na Filipiny i tam zamieszkał z rodziną. Dziś ma 15 letnie dziecko i żonę. Jest jednak przewlekle chory i pobiera świadczenia z NAV. Ponieważ te świadczenia zostały zredukowane i częściowo wstrzymane, mężczyzna chciałby wrócić do Norwegii, ale nie stać go na bilet. Materiał stanowił skrót serialu o wdzięcznym tytule Nikt nie kocha Misiaczka (Ingen elsker Bamsegutt). Główny bohater „twierdzi, że nie ma środków finansowych, aby zapewnić sobie i rodzinie dom oraz, że nie otrzymuje pomocy ani od NAV, ani od ambasady Norwegii, ani od innych agencji. „Opowiada historię, w której rodzina zostaje wypędzona z Norwegii wbrew swojej woli przez pozbawiony emocji i wrogi system” – napisała komentatorka Aftenposten, Christina Pletten.
To był bardzo poruszający materiał. Redakcja Dzieje się oglądała go na żywo. Nie jest mi obca sytuacja, kiedy NAV wstrzymuje wypłaty świadczeń a kilka tyg. zostawiając ludzi często chorych bez środków do życia. Starszy mężczyzna pokazywany jest z misiem, trochę to dziwnie wyglądało, no ale takie rzeczy się dzieją.
Następne dni to screeny i wpisy zarówno polityków z krytyką NAVu, instytucji, jak i samego prawa norweskiego. Jak to możliwe by tak traktować człowieka.
Następnego dnia rano zaczęły pojawiać się informacje, że samo nazwanie człowieka skazanego za stosunki seksualne z dziećmi „misiaczek” jest niefortunne.
JAK TO?
48 godzin później NRK wyemitowało w wiadomościach materiał, że to prawda, i że zostało to pominięte w serialu i materiale. Dosłownie kilka dni po jego edycji, materiał jak i serial zostaje zdjęty z NRK. Burza medialna jednak nie ustaje.
Okazało się, że zarówno w materiale, jak i w serialu przemilczano kilka faktów.
„Zamiarem było opowiedzenie historii o jednym z najsłabszych członków społeczeństwa, który czuje, że nie poradził sobie z aparatem pomocowym i wypadł z norweskiego państwa opiekuńczego. To ważna historia, bo pokazuje zaniedbanie, wyobcowanie i bezsilność w stopniu, który trudno sobie wyobrazić. Niestety, NRK nie była w stanie opowiedzieć tej historii na wysokim poziomie dziennikarskim, jaki powinna mieć treść NRK, ze względu na zdecydowanie błędną ocenę.”
Można powiedzieć, że każdy człowiek po latach zasługuje na oczyszczenie z winy. Tu każdy czytelnik powinien sobie sam na to odpowiedzieć. Jednak, cała sprawa wskazuje na to, jak głęboko ta sprawa poruszyła tłum.
Po edycji materiału w wiadomościach, osoba postronna, nie związana z Bamseguttem, założyła Spleisa by zebrać środki na pomoc rodzinie by ta mogła wrócić do Norwegii.
Spleis rósł szybko, w niecałe 2 dni zgromadzono ponad 3 miliony koron. Smutna historia, 60 latek, chory i mający na utrzymaniu dziecko i żonę, walczący z systemem, bez pomocy ze strony ambasady czy NAV wzbudziła emocje.
Ale
w 1991 roku, „Misiaczek” Granfoss został skazany na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu za dopuszczenie się wykorzystywania seksualnego sześciorga różnych dzieci w wieku od siedmiu do dziesięciu lat. O tym nie było słowa w materiałach opublikowanych przez NRK, mimo, że jak sami twórcy i osoby decydujące o emisji materiału mówią – wiedzieli.
Spleis po otrzymaniu skarg od oburzonych darczyńców, w wyniku burzy która powstała w social mediach zablokował czasowo możliwość wpłat.
Na stronie zbiórki która została na początku założona z odruchu serca przez Liv Anne Aanestad Vold i mającą na celu zapewnienie dochodu Granfossowi i jego rodzinie można przeczytać:
„Po obejrzeniu filmu dokumentalnego o Nrk z Tore wiedziałem, że musimy pomóc Janowi, jego żonie i synowi wrócić do Norwegii! Wydaje się, że system zawodzi całkowicie na wszystkich etapach. Dziękujemy bardzo za wsparcie💙🙏 Radość z wpłacania darowizn jest ogromna, więc teraz pomożemy trochę rodzinie w założeniu firmy w Norwegii💙 dziękujemy bardzo! Mam kontakt z prawnikiem i osobą dla której zbiórka jest organizowana, pieniądze są zarządzane w sposób bezpieczny i zapewniana jest pomoc w sprawach praktycznych.„
4 dni temu ukazała się aktualizacja
*Aktualizacja 20.11
W sobotę 18.11 pojawiła się nowa informacja, że Granfoss/Bamsegutt był już wcześniej skazany w sprawie moralnej. W niedzielę stacja NRK zdecydowała się tymczasowo wycofać emisję filmu dokumentalnego „Ingen elsker Bamsegut” .
Zbiórka została wstrzymana w sobotę wieczorem, ale została wznowiona po udostępnieniu tej informacji wszystkim darczyńcom.
Dziś zbiórka jest już aktywna. Jej wynik to ponad 3 800 000kr. Środki ze zbiórki otrzyma kancelaria adwokacka, a każdy kto wsparł zbiórkę otrzymał wczoraj smsa od Spleisa, że może wycofać środki.
Bohater całej afery, od początku nie ukrywał swojego wyroku. Wręcz uprawomocnił adwokata by ten mówił o sprawie otwarcie. Sprawa z 1991 roku ma dziś 32 lata.