Hania ma 3 latka i mieszka z rodzicami w Sandnes. Jej mama napisała do nas z prośba o nagłośnienie jej sprawy. To mama która walczy o swoje dziecko, my jako mamy w redakcji doskonale rozumiemy – a więc działajmy.
By Hania mogła się poddać zabiegowi potrzeba ok 200 000PLN czyli około 500 000nok (na chwilę kiedy piszemy te słowa brak ok 178000pln). Pieniążki muszą wpłacić JAK NAJSZYBCIEJ! Bo rodzice musza ubiegać się o specjalną wizę by móc wjechać i leczyć dziecko. Dopiero jak wpłaca choć połowę, otrzymają list wizowy i będzie mogła ruszyć procedura. Całość musi być wpłacona przed wyjazdem czyli do 13 kwietnia.
Rodzice pracują w Norwegii, wysłali dokumenty do Helsenorge, by ubiegać się o pokrycie kosztów leczenia, jednak nie mają luksusu czekania na odpowiedź. Muszą mieć pieniądze by rozpocząć procedurę. Dziś jest 6 luty zostały więc dwa miesiące, a kwota jest spora. “Nie wiemy ile będziemy czekać na odpowiedź. Może to być 3 – 6 tygodni lub pół roku i nie wiadomo nic” mówi nam mama.
Możesz pomóc? Specjalnie dla wpłat z Norwegii by uniknąć kosztów przewalutowań (najpierw na PLN a potem znowu na NOK i dalej na USD) mama podaje inne możliwości wpłaty.
VIPPS MAMY dla wpłat bezpośredni dopisz koniecznie wiadomość “donasjon til HANIA-behandling” 48686633
Spleis –
https://www.spleis.no/project/211191
Cały opis sytuacji z jaką zmagają się rodzice Hani.
“13 kwietnia to data, na którą czekamy z ogromną nadzieją, ale i ogromnym strachem. Mamy mieć wizytę u jednych z najlepszych okulistów na świecie, którzy dali nam szansę na leczenie naszej córeczki. U Hani zdiagnozowano niedorozwój siatkówki i ciała szklistego obojga oczu. Zaraz po urodzeniu córeczki nic nie wskazywało na to, że dzieje się coś złego. Gdy Hania miała kilka tygodni zauważyliśmy, że córeczka na nas nie patrzy i nie reaguje na światło, ani nie nawiązuje z nami kontaktu wzrokowego. Po pierwszym badaniu okulistycznym od razu skierowano nas do Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie dostaliśmy informację, że córeczka ma wrodzone zmiany w gałkach ocznych.
Po powrocie do Norwegii, gdzie mieszkamy na stałe, ostalismy skierowanie do Polikliniki w Stavanger gdzie stwierdzono zaćmę. W celu ustalenia dokładniejszej diagnozy przyjęto nas na Oddział Okulistyki w Oslo. Podczas badania nie zaobserwowano reakcji źrenic na światło, zmienny, przerywany zez, wahadłowy poziomy oczopląs. Dokładniejsze badania zostały przeprowadzone w narkozie. Diagnoza przeraziła nas – obustronna dysplazja\dystrofia szklisto-siatkówkowa. W jednej chwili nasz świat się zatrzymał.
W celu poszukiwania ratunku przesłaliśmy całą dokumentację medyczną do kliniki do Wills Eye w Filadelfii. Hania została przyjęta na leczenie u specjalisty dr Yonekawa. Jest szansa! Pojawiła się nadzieja dla naszej córeczki! Musimy zdążyć i zebrać blisko 200 tys. zł na leczenie naszej córeczki. Sami nie jesteśmy w stanie zebrać takiej kwoty, dlatego błagamy Cię o pomoc i wsparcie!”