Statystyki dotyczące mobbingu spadły. Odsetek szkolnych dręczycieli obniżył się w szkołach które brały udział w rządowym projekcie zmiany środowiska nauczania, według Udir. Na stronie internetowej Dyrekcji Edukacji, jest napisane: „Odsetek prześladowców w szkołach we wszystkich trzech grupach, które wzięły udział w projekcie, został wyraźnie zmniejszony. Wcześniej szkoły te znajdowały się powyżej średniej krajowej pod względem odsetka mobbingu, ale po uczestnictwie w projekcie te same szkoły są wyraźnie poniżej średniej krajowej ”.
Wniosek opiera się na ocenie projektu środowiska nauczania, który NTNU przeprowadziła od 2018 r. Na podstawie danych ze 103 szkół w 43 gminach. Jednak Learning Environment Center w Stavanger potwierdza, że nie ma danych, które dokumentują bezpośredni związek między wykorzystaniem kwestionariuszy Spekter i Innblikk, a spadkiem liczby przypadków znęcania się.
– Zmiany w środowisku nauczania mogą prowadzić do spadku liczby przypadków znęcania się, a w grę wchodzi wiele czynników. Spekter i Innblikk mogą być jednym z tych czynników, ale uzyskanie wyników bazując tylko na jednym lub dwóch czynnikach jest praktycznie niemożliwe. Trzeba spojrzeć na całość pracy, jaką szkoły włożyły w zwalczanie zastraszania, mówi kierownik centrum Dag Jostein Nordaker z LMS.
Na pytanie: Dlaczego LMS uważa, że konieczne jest stosowanie formularzy, w których dzieci i młodzież wzajemnie się wskazują, Nordaker odpowiada w e-mailu:
– Obowiązek działania zawarty w ustawie o edukacji, rozdział 9A, potwierdza, że wszyscy pracownicy szkoły muszą monitorować, czy uczniowie mają bezpieczne i dobre środowisko szkolne. Mają obowiązek interweniować, jeśli to możliwe. Prawo stanowi, że szkoły nie mogą tolerować takich naruszeń, jak zastraszanie, przemoc, dyskryminacja i nękanie, pisze Nordaker.
Zwraca ponadto uwagę, że szkoły mają obowiązek działać zapobiegawczo, w sposób ciągły i systematyczny, aby promować bezpieczne i dobre środowisko szkolne dla wszystkich.
– Ankiety takie jak Spekter i Innblikk mogą być przydatnymi narzędziami w tej pracy, która odbywa się na kilku poziomach, według Nordakera. Twierdzi, że formularze dostarczają nauczycielom informacji na temat zastraszania, kłótni klasowych, popularności, relacji, grup i postaw.
– Spekter og Innblikk to także system powiadomień dla uczniów, którzy nie czują, że mają bezpieczne i dobre środowisko szkolne – mówi w e-mailu Dag Jostein Nordaker.
Dagsavisen wyjaśnił Udirowi, że kilka źródeł, z którymi rozmawiała gazeta, dostrzegło wyraźne obawy dotyczące stosowania nie anonimowych kwestionariuszy, w których uczniowie aż do trzeciej klasy powinni się nawzajem wskazywać.
Na pytanie, czy Udir widzi w tym coś niepokojącego, Marit Hognestad, dyrektor działu przedszkola i szkoły, odpowiada w e-mailu:
– Korzystanie z anonimowych ankiet wiąże się z wieloma kwestiami prawnymi, etycznymi i zawodowymi, które należy ze sobą porównać. Celem ankiety zawsze musi być ustalenie, co jest potrzebne do poprawy relacji i środowiska psychospołecznego z korzyścią dla uczniów, pisze Hognestad. Zaznacza ponadto, że wyniki mogą być wykorzystywane wyłącznie wewnętrznie w szkole.
– Szkoła musi być świadoma konsekwencji etycznych i traktować materiał z szacunkiem i poufnością, zgodnie z rozporządzeniem o prywatności – pisze dyrektor wydziału.
Dagsavisen zapytał Hognestad, czy Udir dokonał niezależnej oceny etycznej stosowania Spekter og Innblikk przed zaleceniem narzędzi jako części projektu środowiska uczenia się.
– Obecnie pracujemy nad zapewnieniem lepszej bazy wiedzy na temat tych zagadnień. Ministerstwo Edukacji i Nauki prowadzi na bieżąco konsultacje dotyczące przetwarzania danych osobowych, w których omawiane jest również wykorzystywanie ankiet nie anonimowych. Będzie to jedna z kilku okazji do dokładnej, profesjonalnej oceny – pisze Hognestad. Mówi także, że szkoły nie muszą używać narzędzi takich jak Spekter i Insblikk.
– Szkoły mogą również podążać za środowiskiem szkolnym uczniów w inny sposób. Na przykład poprzez rozmowy z uczniem, rodzicami i obserwację.
To do każdej gminy i każdej szkoły należy decyzja, czego chcą użyć, pisze Marit Hognestad w Udir.