Na konto oszczędnościowe studentki pielęgniarstwa wpadło nagle 2,2 mln koron. – Byłam mega zaskoczona, mówi 23-latka.
Martine Bondhus z Rovde w Sunnmøre studiuje w Oslo i by mieć na swoje wydatki dorabia sobie po zajęciach. Pewnego dnia otrzymała telefon z lokalnego banku z pytaniem, czy niedawno wygrała na loterii lub sprzedała dom.
– Zalogowałam się do banku internetowego w tym samym czasie, kiedy z nimi rozmawiam. Okazał się, że na moim koncie widnieje 2,2 miliona koron, opowiada 23-latka.
Była w szoku i już zaczęła zastanawiać się na co mogłaby wydać te pieniądze.
– Udało mi się pomyśleć “och”, gdyby to było takie proste. Takie pieniądze pomogłyby mi w przyszłości, mówi studentka, która marzy by kupić swoje mieszkanie.
Ale Martine nie wygrała na loterii ani nie sprzedała żadnego majątku … wiedziała zatem, że to musi być pomyłka. Sparebanken Møre potwierdza, ktoś wpisał błędny numer do przelewu i pieniądze trafiły do niej.
– Bardzo nietypowe
Sparebanken Møre nie może komentować spraw dotyczących klientów indywidualnych, ale przyznaje, że ta sytuacja jest bardzo nietypowa.
– Na szczęście rzadko się zdarza, aby tak duże transfery trafiały na złe konta – mówi Elisabeth Blomvik, ekspert ds. rynku detalicznego.
Blomvik wyjaśnia, że łatwo jest wprowadzić błędną cyfrę w banku internetowym, ale z reguły wtedy klient otrzymuje komunikat, że numer konta jest nieprawidłowy. Jeśli błędny transfer trafi na istniejący numer konta, ważne jest, aby jak najszybciej skontaktować się z bankiem, mówi Blomvik.
DNB mówi również, że – statystycznie – błędy rzadko występują w przelewach, ale mogą się zdarzyć.
– Zwykle jest to spowodowane błędnym podaniem numeru rachunku przez klienta. Czasami zdarzają się błędy techniczne lub błędy pracowników banku. W takich przypadkach mamy dobre systemy, które pozwalają nam szybko naprawić błąd, mówi Kari Vartdal Riise, konsultant ds. komunikacji w DNB.
– Nie wydawaj tych pieniędzy
Wbrew pozorom wpływ 2 milionów koron nie jest błogosławieństwem. Wręcz przeciwnie, mówi Mads Andnæs, profesor na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Oslo.
– W norweskim systemie nie ma możliwości przywłaszczenia pieniędzy, które błędnie wpłynęły na nasze konto. Jeśli użyjesz tych pieniędzy, musisz je spłacić, mówi Andenæs. Najlepiej od razu skontaktować się z bankiem.
Pieniądze zniknęły
Zaledwie trzy godziny po tym, jak bank zadzwonił do Martine, pieniądze zniknęły z jej konta.
Martine mówi, że prawdopodobnie już nigdy więcej nie doświadczy posiadania 2 milionów NOK na swoim koncie.
– Chyba, że na minusie – śmieje się 23-latka.
Źródło: NRK