Mężczyzna (28) jest oskarżony o usiłowanie zabójstwa po tym, jak zaatakował przy użyciu strzelby trzech młodych mężczyzn na afterparty. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
– Zrujnowało mi to życie, mówi Roger Strand.
On i dwaj jego koledzy zostali postrzeleni na imprezie.
Oskarżony 28-latek nie przyznał się do winy, gdy we wtorek rozpoczął się proces w Sądzie Rejonowym w Agder.
W sądzie mężczyzna wyjaśnił, co wydarzyło się w piątek 19 czerwca 2020 r. W Sørlandet.
– To był ciepły i miły wieczór – opowiada Strand o tym, co przerodziło się w koszmar.
Ugryzł kobietę w pierś
Wraz z dwoma przyjaciółmi, Ørjanem Halvorsenem i Rikardem Aanonsenem, byli na wycieczce łodzią i imprezowali w Nidelvie w Arendal.
Oskarżony 28-latek również był na imprezie.
– Znafiem go z widzenia, a tamtej wiosny poznaliśmy się trochę lepiej.
Na imprezie doszło do spięcia między 28-latkiem a kilkoma innymi osobami. Według aktu oskarżenia miał on, między innymi, ugryźć kobietę w pierś.
Trzej przyjaciele nie byli zaangażowani, ale zdawali sobie sprawę z nerwowej atmosfery. Około północy grupa udała się do Stoa, kontynuować imprezę koło garażu Rogera.
Później na podwórze wjechał samochód, prowadzony przez oskarżonego 28-latka.
Strzelba Pump Action
– Poprosiliśmy go, żeby odjechał, bo pomyślałem, że będzie tylko więcej kłopotów, jeśli zostanie, mówi Roger Strand.
Chłopcy odwrócili się i poszli w stronę garażu.
Kilka sekund później rozległy się strzały.
Wszystko stało się mgliste. Ale Strand pamięta, że udało mu się doczołgać się do drzwi garażowych. Podszedł jego przyjaciel i zaczął naciskać na udo.
– Teraz umieram, pomyślałem. Pamiętam plucie krwią, kiedy próbowałem podać adres. a potem wszystko stało się czarne, wyjaśnia.
Zgodnie z aktem oskarżenia 28-latek oddał trzy strzały z nielegalnej Strzelby Pump Action. 28 latek był pod wpływem alkoholu i narkotyków.
Musiałem amputować nogę
Broń palna, którą się posłużył to strzelba Remington 870 Super magnum.
Dwa oddane strzały były nabojami zawierającymi 250 naboi, 8,1 mm. Jeden ze strzałów oddano inną amunicją, przeznaczoną do większej zwierzyny, takiej jak jelenie.
Wszystkie strzały oddano z bliskiej odległości.
Najgorzej ucierpiał Roger Strand, który został trafiony dwoma strzałami.
Po 15 operacjach w Szpitalu Uniwersyteckim w Oslo musiano w końcu amputować mu jedną nogę.
Teraz, półtora roku po tamtej pamiętnej nocy wciąż bardzo cierpi.
– To jest takie uczucie, jakby ktoś mnie dźgał, a do tego cierpię z powodu bólów fantomowych.
Najgorsze są noce.
– Trudno mi zasnąć i często budzę się z bólu i przez wspomnienia o tym, co się stało.
Trafiony
Jedna z pozostałych ofiar, Rikard Aanonsen, również został postrzelony.
Przeszedł siedem operacji, ale powiedziano mu, że istnieje zbyt duże ryzyko by przeprowadzać kolejne, że sprawy mogą się latwo pogorszyć, a nie polepszyć.
Aanonsen jest teraz na 100% zwolnieniu lekarskim i zmaga się z ogromnym bólem i małą ilością snu w nocy.
– Ta noc wypaliła mi się w pamięci. To jak film puszczany każdej pieprzonej nocy.
Nadal jest zgorzkniały i zły z powodu tego, co wydarzyło się tamtej czerwcowej nocy.
Nie przyznał się do winy
W domu oskarżonego policja znalazła dwie nielegalne strzelby i karabin. Oraz narkotyki.
Proces rozpoczął się w zeszły wtorek w Sądzie Rejonowym w Agder po kilkukrotnym odroczeniu.
28-latek jest oskarżony o usiłowanie zabójstwa trzech mężczyzn, ale nie przyznaje się do winy podczas odczytywania aktu oskarżenia.
– Przyznaje się, że strzelał, ale nie z zamiarem zabicia, mówi jego obrońca Johannes Wegner Mæland.
Prokurator okręgowy Håvard Ryengen ogłosił, że możliwe będzie roszczenie o przymusową opiekę psychiatryczną i zatrzymanie.
Ponadto, pojawią się żądania odszkodowania i zadośćuczynienia dla ofiar.
Źródło: NRK